Kwiecień

Kwiecień - plecień, bo przeplata
Trochę zimy, trochę lata...
Zima znów się pojawiła,
Na polach się porządziła,
A tu ludziom świat się wali,
Co opony pozmieniali.

Kwiecień

Kwiecień

Kwiecień - plecień, bo przeplata
Trochę zimy, trochę lata...
Zima znów się pojawiła,
Na polach się porządziła,
A tu ludziom świat się wali,
Co opony pozmieniali.
Kwiatom marzną młode pąki,
Szpakom zimno jest w ogonki...
Szaro buro, niewesoło,
Mokro, smutno na około...
Na świetlicy jest narada:
Niech ta Zima wreszcie spada!
Panie z dziećmi rozmawiały
I wpadly na pomysł wspaniały:
Sami Wiosnę przywołamy,
Piękne kwiaty wykonamy!
Dzieci chętnie cięły i kleiły
Aż radosny klimat stworzyły.
Pan konserwator przyszedł z pomocą,
Montował nasze kwiaty ochoczo.
Teraz kurki z półki gdaczą radośnie
Przyglądając się świetlicowej Wiośnie!


Poczekaj chwilkę...
Zadzwoń
Udostępnij
Kopiuj link Wyślij e-mail Messenger Whatsapp